
Wiecznie młodzi w metalu – Turbo wraca z nową płytą na jubileusz
Turbo, legenda polskiego metalu, znów daje o sobie znać. Po 11 latach ciszy zespół wraca z nowym albumem „Blizny”, który ukaże się 14 marca 2025 roku. To wyjątkowa okazja, bo grupa świętuje przy tym 45-lecie istnienia. Czyżby tytuł płyty nawiązywał do ran, które zostawiły lata na polskiej scenie metalowej?
Nowy rozdział w historii Turbo
Spis treści
Pierwszy singiel „Nowy rozdział” już trafił do sieci i rozgrzał fanów do czerwoności. Wokalista Tomasz Struszczyk, który dołączył do składu w 2007 roku, udowadnia, że wybranie go było strzałem w dziesiątkę. Jego mocny głos idealnie komponuje się z gitarowymi riffami Wojtka Hoffmanna, lidera i założyciela zespołu.
Na płycie znajdzie się 11 kawałków, a muzycy zapowiadają, że to ich najbardziej dojrzały materiał. Pojawią się też goście specjalni – na albumie usłyszymy m.in. Piotra i Wojtka Cugowskich.
Jubileuszowa trasa koncertowa
Turbo nie poprzestaje na wydaniu płyty. Od stycznia 2025 roku ruszyli w trasę „Wiecznie młodzi w metalu”. Nazwa zobowiązuje, więc możemy się spodziewać solidnej dawki energii na scenie. Zespół zagra około 20 koncertów w całej Polsce, a nawet jeden w Londynie.
A gdzie będą grać? W najbliższym miesiącu zespół pojawi się w:
- Świdnicy (14 marca, Klub Bolko);
- Opolu (15 marca);
- Białymstoku (22 marca, Klub Zmiana Klimatu);
- Gdyni (28 marca, Podwórko Art);
- Tczewie (29 marca, Centrum Kultury i Sztuki).
Usłyszymy tam nowy album „Blizny”, utwory z płyty „Smak ciszy” (która obchodzi 40-lecie) oraz największe hity grupy.
Od „Dorosłych dzieci” do „Blizn”
Historia Turbo to prawdziwy rollercoaster. Zespół powstał w styczniu 1980 roku w Poznaniu. Przez skład przewinęło się wielu muzyków, ale to Wojtek Hoffmann pozostał jego sercem i duszą. A debiutancki album „Dorosłe dzieci” z 1983 roku od razu stał się klasykiem gatunku.
Ekia przetrwała wiele zawirowań. Były momenty, gdy wydawało się, że to koniec – jak w 1990 roku, gdy odeszli Andrzej Łysów i Grzegorz Kupczyk. Ale zespół zawsze się podnosił, ewoluował i wracał na scenę. Dziś, z Tomaszem Struszczykiem za mikrofonem, Boguszem Rutkiewiczem na basie i Mariuszem Bobkowskim za perkusją, grupa nadal brzmi świetnie – a zdaniem niektórych nawet lepiej niż kiedykowiek.
Przez lata Turbo eksperymentowało z różnymi odmianami metalu – od hardrockowych początków przez klasyczny heavy metal aż po ostrzejsze, thrashowe brzmienia. Nowa płyta „Blizny” ma być powrotem do korzeni, ale z nowoczesnym twistem.
Festiwalowe plany
Oprócz klubowych koncertów, Turbo planuje też występy na największych polskich festiwalach. Już potwierdzili swój udział w Jarocin Festiwal 2025, gdzie zagrają specjalny set złożony z utworów z pierwszej dekady działalności zespołu. To będzie gratka dla fanów old-schoolowego metalu!
Choć Turbo nigdy oficjalnie się nie rozpadło, to okres od 2014 do 2024 roku był czasem mniejszej aktywności grupy. Teraz, z nową płytą i trasą, zespół przeżywa reaktywację z prawdziwego zdarzenia.
Turbo w liczbach
Dyskografia zespołu to imponujący zbiór 12 albumów studyjnych, 4 koncertowych i kilka kompilacji. Przez 45 lat działalności zagrali setki koncertów w Polsce i za granicą, dzieląc scenę z gigantami takimi jak Iron Maiden czy Metallica.
Nowy krążek „Blizny” oddaje hołd historii polskiego metalu i wyznacza nowe kierunki dla zespołu. Fani mogą już zacierać ręce. Nowy album, jubileuszowa trasa, specjalne koncerty – 2025 rok zapowiada się jako czas triumfalnego powrotu Turbo.
Czy „Blizny” staną się kolejnym kamieniem milowym w historii zespołu? Niebawem się przekonamy. Jedno jest pewne – ci goście naprawdę są wiecznie młodzi w metalu. Turbo udowadnia, że po ponad czterech dekadach na scenie wciąż ma coś do powiedzenia, a ich muzyka wciąż potrafi rozpalić serca fanów w każdym wieku.
Zobacz sklep TURBO!





Czytaj również:
Fuck Off Festival 2025: kto zagra w krakowskim Kwadracie?
Winyle Tour 2025 – Closterkeller, Kobranocka i nie tylko ruszają w trasę!
Big Cyc (i nie tylko) ruszają w trasę ZADZWOŃCIE PO MILICJĘ!

